Sharp HT-SB700
soundbar, który zmieści się wszędzie
Chcąc poprawić swoje wrażenia audio w domowym zaciszu musimy często liczyć się z pewnymi ograniczeniami. Jednym z nich jest budżet, ale też bywa tak, że nie mamy miejsca na rozstawienie pełnowymiarowego zestawu głośników. Odpowiedzią na taką sytuację są niewielkie głośniki stereo lub soundbar. W recenzji sprawdziłem jeden z takich kompromisów.
Sharp HT-SB700 nie jest typowym soundbarem. Cechuje go nie tylko kompaktowa budowa, ponieważ ma on niewiele ponad pół metra długości, ale jest też wyposażony w aż 4 pełnozakresowe przetworniki. Ma on za zadanie stworzyć przestrzenną scenę audio w pomieszczeniach, gdzie wydaje Ci się, że nie jest to możliwe. Na dodatek jest obecnie rozsądnie wyceniony, jak na swoje możliwości.
Sharp HT-SB700 nie jest typowym soundbarem. Cechuje go nie tylko kompaktowa budowa, ponieważ
Opakowanie i elementy zestawu
Na początek zobaczmy w jakim pakiecie znajduje się recenzowany Sharp HT-SB700. Kartonowe pudełko w większości jest białe, ale z czerwonym akcentem - typowe jak dla tego producenta. Góra to wizualizacja produktu z najistotniejszymi informacjami - głównie w formie piktogramów.
Dłuższe boki opakowania uzupełniono o opisy funkcjonalności tego głośnika.
Na krótszych, oprócz danych o poborze prądu i adresie producenta, umieszczono nawet zwymiarowany zarys samej obudowy.
Spód pudełka to grafiki soundbaru z przodu i tyłu. Pełno tutaj też tekstu, ponieważ napisy są w kilku językach, w tym po polsku. Notka o samym produkcie, wraz z wymienioną zawartością zestawu oraz podanymi wyjściami audio.
Dodatkowe pudełko kryje zewnętrzny zasilacz o mocy 36W z dołączonym kablem długości 1,5 metra oraz dwie modularne wtyczki - do gniazdek europejskich i brytyjskich.
Jest też pilot, wraz z bateriami oraz kabel w standardzie co najmniej HDMI 2.1 o długości 1.2 metra.
Instrukcja również jest wielojęzyczna i zawiera wersję polską.
Budowa
Sharp zdecydował się na bardzo monolityczną stylistykę. Za sprawą ciemnego wykończenia metalu głównego korpusu oraz siatki częściowo załamanej pod kątem, można go nawet określić mianem eleganckiego.
Sam front pozwala pod światło łatwo dostrzec jakie jest rozmieszczenie przetworników. Mamy tutaj układ nietypowy, nawet jak na soundbar. Zwykle aktywne głośniki umieszczane są jedynie na przodzie jak najdalej od siebie. Co ma zwiększyć wrażenie przestrzenności dźwięku, który jest stereofoniczny. Sharp poszedł w ciekawym kierunku. Określenie tego systemu jako 2.0.2, trzeba rozwinąć. Przykładowo popularne 2.1 oznacza, dwa głośniki stereo oraz dodatkowy subwoofer, ale bez żadnych głośników z tyłu. W HT-SB700 są tak naprawdę 4 niezależne, aktywne przetworniki. Pierwsza 2 sugeruje, że jest to stereo skierowane do przodu. Zero można wyjaśnić, jako brak niezależnego głośnika basowego. Ostatnia cyfra 2 odpowiada za dwa kolejne przetworniki umieszczone na górze obudowy, które odpowiadają za uzyskanie efektu przestrzennego. Są one również schowane za metalową maskownicą. Na dodatek skierowano je pod kątem 20°, tak aby dźwięk trafiał do odbiorcy po odbiciu od sufitu.
Przednie przetworniki uzupełniono o tunele reflex, które mają tor połączony z górnymi membranami, co ma za zadanie wzmocnić dźwięk. Zresztą dobrze widać to na grafice zaczerpniętej z materiałów producenta.
Górny panel posiada 5 przycisków wykończonych gumą, są one odpowiednio podpisane. Jest tu jeszcze kilka oznaczeń - po lewej logo widzimy producenta i nazwa modelu, po prawej znaczek systemu Dolby Atmos.
W środkowej części mamy też 6 nadruków. Przypisane są one do diod usytuowanych przed nimi. Każdy z punktów świeci tylko w jednym kolorze informując o obecnym źródle dźwięku i ewentualnie aktywnej funkcji dźwięku przestrzennego.
Niestety jest to bardzo uproszczony system komunikacji o innych funkcjach. Zamiast pełnoprawnego wyświetlacza, który mógłby pokazać wiele danych jednocześnie, musimy na początek zapoznać się z instrukcją, aby wiedzieć, że np. świecące dwie ostatnie diody jednocześnie, to może być włączony tryb Dolby Visualiser, ale też przez chwilę taki sam komunikat daje włączenie funkcji automatycznego przechodzenia w tryb standby oraz równie dobrze będzie to aktywacja DRC (normalizacji głośności). Poziom jasności tych diod można ustawić w 3 stopniach za pomocą pilota.
Tył obudowy to głównie centralnie umieszczona wnęka z wszystkimi portami. Od zasilającego, przez USB służące tylko do wgrania nowszego oprogramowania, przez złącza audio. Wejście MiniJack stereo, cyfrowe wejście optyczne oraz gniazdo HDMI dedykowane dla telewizorów z ARC lub eARC. Mamy też naklejkę znamionową oraz z numerem seryjnym urządzenia. Producent nie przewidział mocowania soundbaru na ścianie - brak tutaj dodatkowych otworów. W tym przypadku wydaje się to zrozumiałe, ponieważ dźwięk najlepiej rozchodzi się, gdy ten głośnik umiejscowiony na blacie pod ekranem - tak, aby miał wolną przestrzeń na sobą.
Od spodzie widać jak mocno zagłębione są złącza, co pozwala łatwiej uporządkować przewody tuż za obudową. Panel ten posiada też podłużne otwory wentylacyjne. Bliżej krawędzi obudowy mamy duże gumowane stopki.
Boki zaślepione są jednolitymi i gładkimi elementami z tworzywa.
Cała konstrukcja sprawia wrażenie masywnej. Nie ma obaw, że będzie przesuwać się pod wpływem wibracji, a to ze względu na swoją wagę, która wynosi niemal 1,9 kg. Sporo, jeżeli weźmiemy pod uwagę, że jest to jeden z węższych soundbarów na rynku. Szerokość to raptem 52 cm, jest on za to dość głęboki, ponieważ ma aż 11 cm. Zaś jego wysokość wynosi 7,2 cm.
Sterowanie
W zasadzie przewidziane są 3 opcje sterowania soundbarem Sharp HT-SB700. Podstawowa to panel z przyciskami na samej obudowie. Głównie służy on do włączenia samego głośnika, zmiany poziomu głośności czy przełączenia źródła. Również z tego poziomu aktywujemy tryb parowania Bluetooth i podczas jego działania zatrzymamy lub wznowimy odtwarzanie. Nie są to jednak wszystkie funkcje dostępne dla Sharp HT-SB700.
Mamy też pilota na podczerwień. Działa na około 6 metrów i zasilany jest dwoma bateriami AAA. Posiada 17 przycisków, a część z nich pełni dodatkowe role. Oprócz guzików odpowiadających tym z obudowy, mamy też chociażby sterowanie mocą podświetlenia diod soundbaru. Jeden z większych przycisków oznaczono jako 3D. Aktywuje on tryb przestrzenny Dolby Audio Processing (krótkie wciśnięcie) oraz Dolby Virtualiser (przytrzymanie). Bardziej złożone są już opcje wyboru korektora dźwięku. Każdy z trybów ma swój własny przycisk: film, głos, muzyka i noc.
Można również ręcznie sterować poziomem tonów niskich i wysokich. Wybieramy pierw BASS czy TREB, a potem zmniejszamy lub zwiększamy dany zakres używając przycisków do przełączania utworu. Aktualny poziom odczytujemy za pomocą diod: -6 dB, to 3 diody od lewej, a +6 dB oznaczają 3 diody po prawej stronie.
Choć wiele opcji jest oczywistych, to wciąż dobrze zapoznać się z instrukcją, gdzie dowiemy się o możliwości aktywowania chociażby sterowania trybem standby. Domyślnie głośnik sam przejdzie w tryb czuwania, gdy brak jest sygnału źródłowego przez 20 minut. Zmiana tej funkcji odbywa się po przytrzymaniu klawisza EQ OFF. Zaś dłuższe wciśnięcie PLAY/PAUZA włączy normalizację DRC - Dynamic Range Control. Gdy widać dwie pierwsze kropki na głośniku, to wiemy, że DRC jest wyłączone, dwie środkowe oznaczają tryb DRC Auto. Głośnik w ten sposób może automatycznie wyrównywać poziom głośności - cichsze dźwięki podgłasza, zbyt głośne przycisza.
Pośrednio sterowanie głośnikiem dostępne jest też przez przewód HDMI. Przy wykorzystaniu gniazda ARC lub eARC mamy nie tylko przesyłany dźwięk z TV do soundbaru, ale też możemy sterować chociażby głośnością za pomocą jednego pilota.
Choć wiele opcji jest oczywistych, to wciąż dobrze zapoznać się z instrukcją, gdzie dowiemy się o możliwości aktywowania chociażby sterowania trybem standby. Domyślnie głośnik sam przejdzie w tryb czuwania, gdy brak jest sygnału źródłowego przez 20 minut. Zmiana tej funkcji odbywa się po przytrzymaniu klawisza EQ OFF. Zaś dłuższe wciśnięcie PLAY/PAUZA włączy normalizację DRC - Dynamic Range Control. Gdy widać dwie pierwsze kropki na głośniku, to wiemy, że DRC jest wyłączone, dwie środkowe oznaczają tryb DRC Auto. Głośnik w ten sposób może automatycznie wyrównywać poziom głośności - cichsze dźwięki podgłasza, zbyt głośne przycisza.
Pośrednio sterowanie głośnikiem dostępne jest też przez przewód HDMI. Przy wykorzystaniu gniazda ARC lub eARC mamy nie tylko przesyłany dźwięk z TV do soundbaru, ale też możemy sterować chociażby głośnością za pomocą jednego pilota.
Sam pilot do Sharp jest bardzo lekki i do tego niezbyt zbyt duży - 15,2 cm długości na 4 cm szerokości. Dobrze mieści się w dłoni, ale nie sprawia wrażenia produktu premium. W tej cenie nie ma co oczekiwać nic lepszego, ale trzeba przyznać, że prezentuje się nieco gorzej od samego głośnika.
Źródła dźwięku
Soundbar Sharp HT-SB700 ma dość typowy zestaw złączy audio. Od analogowego gniazda Mini-Jack 3,5 mm, przez cyfrowe optyczne Toslink, po cyfrowy port HDMI ARC. Najbardziej uniwersalny jest Mini-Jack. Co prawda daje on tylko dźwięk stereo, lecz w ten sposób podłączymy większość źródeł dźwięku - odtwarzacz płyt, dekoder TV, komputer czy nawet sporo współczesnych smartfonów.
Jeżeli jest jednak taka możliwość, to zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest zastosowanie Toslink. Głównie ze względu na brak podatności na zakłócenia. Przewód jest co prawda sztywniejszy, ale cyfrowy sygnał nie jest już konwertowany pomiędzy źródłem, a głośnikiem. Niestety w tym przypadku do tego soundbaru dociera w ten sposób tylko dźwięk stereo. Częściowo można to nadrobić poprzez wbudowane tryby 3D, ale dalej nie będzie to efekt taki jaki mają filmy z przygotowaną ścieżką Dolby.
Aby uzyskać, to co najlepsze z dodatkowych przetworników na górze należy skorzystać z gniazda HDMI typu ARC lub eARC. Mają je głównie nowsze modele telewizorów, ale także chociażby konsola Xbox serii S i X. Standard ARC (Audio Return Channel) wprowadzono w 2009 roku, a wersję Enhanced w 2017 roku. Dolby Atmos, to bardzo elastyczny system dźwięku przestrzennego. Gdy typowe kino domowe oferowało kiedyś zestaw 5.1, gdzie mieliśmy 3 głośniki z przodu, 2 z tyłu oraz dodatkowy subwoofer, to Atmos daje wsparcie dla nawet 9.1.4 (9 ma przodzie, subwoofer, 4 z tyłu). Dzieje się tak za sprawą technologii, która pozwala nie tylko na zwykłe ścieżki stereo, ale też lokowanie konkretnych źródeł dźwięku w przestrzeni. Daje to swobodę dla różnych konfiguracji głośników. W przypadku HT-SB700 i układu 2.0.2 również to się sprawdza. Jeżeli tylko twój sprzęt na to pozwala, będzie to najlepsze połączenie nawet z tak kompaktowym soundbarem Sharp. Zwłaszcza, że biblioteka tytułów z obsługą Dolby Atmos dostępna jest w wielu platformach streamingowych, np. Disney+ i Netflix. Gdy do głośnika dociera odpowiednio zakodowany sygnał w tym formacie, to widzimy podświetlaną ostatnią kropkę pod przednią maskownicą. Sharp obsługuje również inne standardy przestrzennego dźwięku: Dolby Digital, Dolby Digital Plus i Dolby True HD.
Oprócz tego możemy też korzystać z transmisji bezprzewodowej. Wbudowany standard Bluetooth 5.3 działa tak jakbym tego oczekiwał. Parowanie odbywa się bez problemów. Mamy obsługę kodeku AAC oraz SBC. Ten drugi dla kompatybilności ze starszymi odtwarzaczami. Nie uświadczymy tu wspomagacza typu Low Latency, ale dzięki świeżej wersji BT, opóźnienie sięga w granicach 100 ms, co nie jest nawet zbytnio zauważalne przy oglądaniu filmu czy transmisji z koncertu.
Tym sposobem możemy korzystać z jednego głośnika podłączonego do kilku odtwarzaczy jednocześnie. Przełączamy się wybierając dane źródło na panelu górnym lub przeskakując przez kolejne za pomocą pilota. Aktywne z nich zawsze widzimy jako diodę na obudowie.
Jak to gra?
Produkt sprawdziłem w dwóch scenariuszach. Jednym z nich jest usytuowanie go na biurku. Tuż pod monitorem 27” komponuje się wręcz idealnie. Kanciasta stylistyka nadaje mu spójności z otaczającym sprzętem, a przy tym nie zajmuje aż tak dużo przestrzeni. Górne głośniki też są odsłonięte, więc można skorzystać z wymuszonego 3D. W sumie zarówno Dolby Audio Processing, jak i Dolby Virtualiser brzmią podobnie. Wykorzystałem początkowo połączenie stereo cyfrowe - bezpośrednio z karty dźwiękowej, ale ostatecznie lepszy, w moim przypadku, okazał się tandem z niewielkim DAC (model FiiO K3S) po kablu wpiętym przez Mini-Jack. Głośnik w specyfikacji ma podaną moc na poziomie 140W. W zwykły trybie stereo nie wykorzystamy go w pełni. Dopiero właśnie aktywacja konwersji na 3D dołącza dwa górne przetworniki, choć nie można oczekiwać, że przesadnie nagłośnijmy większe pomieszczenia. Jak na kompaktowy produkt i sposób zastosowania, to HT-SB700 wystarczał mi z zapasem.
Dźwięk jest klarowny, bez sztucznego pogłosu. Jest to raczej ciepła barwa. Podczas odsłuch muzyki czuć wyraźnie wysokie i średnie tony. Dół również jest, ale nie można spodziewać się, że korzystając z tej wielkości przetworników w soundbarze będziemy mogli zastąpić dodatkowy subwoofer. Co prawda do dyspozycji mamy kilka presetów, ale też ręczne ustawienie niezależnie poziomu basów i sopranów w 7 zakresach. Dodanie 6 dB do basu poprawia częściowo jakość dołu przy słuchaniu cięższych utworów. Nie uzyskamy jednak efektu uderzenia stopy basowej.
Typowe zastosowanie dla Sharp HT-SB700, to miejsce pod telewizorem. Po użyciu złącza HDMI ARC mamy w końcu prawdziwe Dolby Atmos. Audio dla filmów staje się lepiej odczuwalne, gdyż tylko wtedy górne przetworniki dopasowują pozycjonowanie dźwięku, tak jakby soundbar usytuowany przed odbiorcą, uzupełniony był o dodatkowe głośniki za nam. W przypadku filmów nie czułem potrzeby korzystania z gotowych zestawów korektora audio. Za to, np. podczas transmisji sportowych można spokojnie użyć “Vocal”, tak aby wzmocnić głosy samych komentatorów.
Audio jest poprawne i z całą pewnością bije na głowę, te z głośników od monitora czy TV. Jak na tak mały soundbar, jak najbardziej jest to pozytywny odbiór.
Podsumowanie
Ciężko jednoznacznie ocenić Sharp HT-SB700. Osoby szukające soundbaru zwykle zdają sobie sprawę, że jest to wybór związany z ograniczeniami. Mała przestrzeń, która nie pozwala na zestaw 5.1 czy nawet na szeroko rozstawione głośniki stereo, to główna z przyczyn wyboru “listwy audio”. Sharp w tym modelu stara się jak może, aby z wąskiej obudowy uzyskać dźwięk 3D. Niestety stereo w rozstawie mniejszym niż pół metra, nie da nam należytego rozdzielenia kanałów. Pewnego rodzaju ratunkiem jest za to dodanie kolejnych dwóch przetworników. Te skierowane ku górze pod kątem, dają ciekawy efekt. Jest on jednak zależny od usytuowania głośnika oraz samego pomieszczenia. Dla pokoju o standardowej wysokości 2,5-3 metrów i bez przeszkód na suficie, daje to dobre odczucie dodatkowej przestrzeni audio. Pod tym względem nawet taki mały soundbar 2.0.2 ma przewagę nad konkurencją dającą jedynie dwa przetworniki przy bokach. Jak dla mnie największa wada jest wspólna z większością tego typu soundbarów. Brakuje mi solidnego basu. Jednak bez dodatkowego subwoofera nie jest to możliwe.
Zdecydowanie sprawdza się on jako lepsze zastępstwo dla większości głośników wbudowanych w TV. Szczególnie, gdy nasz odbiornik pozwala na podłączenie przez HDMI ARC. Tylko tak uzyskamy przestrzenne audio w standardzie Dolby Atmos.
Alternatywnie znalazłem dla niego zastosowanie jako głośnik komputerowy. Małe biurko w sam raz pozwala zmieścić Sharp HT-SB700, a miejsce pod monitorem nie przysłania góry jego obudowy, więc aktywacja innych wirtualnych trybów 3D daje, w moim odczuciu, dobry odsłuch. Jednak dla gracza nie będzie to prawdziwy dźwięk przestrzenny, który odzwierciedli rzeczywistą pozycję wroga słyszanego tuż za nami.
Nie można odmówić temu modelowi dostępu do złączy. Mamy wszystkie podstawowe możliwości, choć tylko po jednym gnieździe. Do tego współczesny standard Bluetooth. Do zastosowań domowych w sam raz.
Na Sharp HT-SB700 muszę jednak spojrzeć z perspektywy ceny. Jest to tegoroczna nowość, która na starcie wyceniana była na ponad 1200 zł. Zdecydowanie zbyt drogo na “skompresowany” soundbar wzbogacony o efekt 3D. Jednak po kilku miesiącach od premiery można go nabyć w granicach połowy ceny początkowej, co sprawia, że stał on się godny polecenia. Ciekawa propozycja, szczególnie dla osób, które potrzebują upgrade dla audio pod TV czy nawet do komputera, a przy tym nie dysponują miejscem na większy zestaw.
PLUSY |
+ |
- dobrze wyceniony produkt
- aż 4 pełnozakresowe głośniki w kompaktowej obudowie
- obsługa Dolby Atmos
- przyjemny dźwięk w trybach 3D
- dość aktualna wersja Bluetooth 5.3
- pilot w zestawie
- wbudowany korektor dźwięku
- tryb standby aktywowany po kilku minutach bez źródła sygnału
MINUSY |
- |
- słabe niskie pasmo, które należałoby uzupełnić dołożeniem subwoofera
- system komunikatów w formie diod zamiast wyświetlacza
- ze względu na budowę najlepiej sprawdza się ustawiony pod ekranem
- większość dodatkowych funkcji obsługiwana jest tylko pilotem
- Dolby Atmos dostępne jedynie przez HDMI eARC
Gdzie kupić?
Soundbar Sharp HT-SB700 dostępny jest w wielu sklepach internetowy, kilka z nich znadziesz pod poniższymi odnośnikami:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz